środa, 15 grudnia 2010
Cytryna jako źródło bioflawonoidów
No właśnie. Na myśl o zjedzeniu cytryny, niejednemu robi się kwaśno. Zdrowie jednak ma rożne smaki- nie tylko słodkie. Może warto przyjrzeć się cytrynie?
To chyba najpopularniejsze owoce cytrusowe, kojarzą się z herbatą na przeziębienie i ogromnymi pokładami witaminy C- choć wiadomo, że tak nie jest. Owszem, witamina C jest obecna w tych owocach, ale nie w takich ilościach. Co więc znajdziemy w tych owocach?
Cytryna zawiera witaminę C, która jest cennym przeciwutleniaczem oraz witaminy P, PP, B1 oraz D.
W soku owocowym znajdują się składniki mineralne takie jak magnez, potas, wapń oraz w niewielkiej ilości sód, żelazo, siarka i fosfor. Cennym składnikiem są fitoncydy, które niszczą drobnoustroje.
Kwaśny smak w głównej mierze nadaje zawarty w owocach kwas cytrynowy,nie oznacza to, że nie ma w składzie cukrów. Owoce cytryny (podobnie jak inne owoce cytrusowe) zawierają bioflawonoidy- hesperydynę i eriodiktiol, oraz pektyny.
W lecznictwie i dietetyce cytryny są polecane przy arteriosklerozie, awitaminozie, gośćcu i innych schorzeniach. Flawonoidy oraz witamina C to przeciwutleniacze, zawdzięczamy im ochronę serca i naczyń krwionośnych, gdyż zapobiegają szkodliwym działaniom wolnych rodników.
Na koniec trochę o herbacie z cytryną:
Plasterki ze skórką niekoniecznie są zdrowe- cytryny kupowane w supermarketach są pryskane związkami chemicznymi i nawet szorowanie nie pomoże. A szkoda- bo w skórce zawarte są olejki aromatyczne, nadające ten orzeźwiający smak i aromat, tuż pod skórką są także wspomniane bioflawonoidy.
Po drugie- krojąc i obierając owoc, róbmy to nożykiem plastikowym, tylko w ostateczności nożykiem nierdzewnym- dlaczego? zawarta w cytrynie witamina C jest bardzo wrażliwa, na zetknięcie się z żelazem reaguje zniszczeniem.
No i po trzecie- nie dawajmy cytryny do wrzącej herbaty- zawarte w cytrynie witaminy ( nie tylko C) nie lubią wysokich temperatur- jeśli chcemy by nasz herbata byłą nie tylko kwaskowata ale i zdrowa, dodawajmy cytrynę do przestygniętej herbaty, tuż przed jej wypiciem.
wtorek, 14 grudnia 2010
orzechowe wariacje- tym razem pistacje
Orzechy pistacjowe są warte uwagi, nie tylko ze względu na ich słodkawy smak i zielonkawy kolor.
Wartości odżywcze tych orzeszków są duże,a jeśli dla porównania weźmiemy orzechy włoskie i laskowe, możemy dowiedzieć się czegoś ciekawego.
W stosunku do nich, pistacje mają troszkę więcej białka i mniej tłuszczu. Większa jest również zawartość węglowodanów.
Pistacje z całej "trójki" mają najwięcej potasu, żelaza (prawie trzykrotnie więcej niż włoskie) i fosforu. Natomiast ilość wapnia i magnezu podobna jest do orzechów laskowych, tych dwóch pierwiastków, najmniej mają orzechy włoskie.
Ciekawy jest także skład witaminowy- jeśli dla przykładu weźmiemy zawartość witaminy A, to pistacje znowu maja największą jej zawartość, jednak nie zawierają wcale witaminy C, a pozostała "dwójka" tak. Witaminy E nie zawierają tak dużo jak włoskie- włoskie mają około 38 mg a pistacje nieco ponad 5 mg. Górują za to pod względem zawartości tiaminy (witamina B1)i ryboflawiny (B2).
Niektóre źródła podają, że spożywanie pistacji przyczynia się do obniżenia poziomu cholesterolu we krwi, a tym samym zapobiega schorzeniom serca.
Niestety w handlu dostępne są najczęściej orzechy pistacjowe solone- a jak wiadomo sól nie jest sprzymierzeńcem naszego zdrowia.
Pistacje można kupić : TUTAJ
środa, 8 grudnia 2010
Biegam i tańczę i jem pomarańcze :)
Zapach pomarańczy to kolejny nieodłączny atrybut świątecznego czasu. Pomarańcze cieszą nie tylko oko ale smakują wyśmienicie a do tego są bardzo zdrowe.
Owoc- jagoda, jest soczysty, słodki bądź słodkokwaśny- w zależności od odmiany i stopnia dojrzałości. Tuż pod skórką znajdują się olejki eteryczne, dzięki którym tak pięknie pachną.
Owoce pomarańczy bogate są nie tylko w olejki eteryczne ( zawierają limonen), ale także w cukry, kwasy (cytrynowy), barwniki (likopen), fitoncydy, pektyny, których zawartość jest imponująca. Z witamin sporo jest witaminy C, ale także jest tu witamina P, A, B1 i B2, odrobinę witaminy E i B6. Nie brak także substancji mineralnych takich jak potas, wapń i fosfor oraz sód, żelazo i miedź.
Warto zaznaczyć, że zawarte w białej skórce fitoncydy niszczą drobnoustroje. Barwnik likopen to doskonały stymulator odporności- warto więc zjadać pomarańcze w okresie przeziębieniowym i nie tylko.
Pomarańcza to doskonały owoc przy awitaminozie i hipowitaminozie, skutecznie zapobiega arteriosklerozie, nadciśnieniu i schorzenia wątroby; ponadto sok obniża gorączkę.
Pomarańcze dostępne na naszym rynku w większości są pryskane- a limonen zawarty jest w skórce. Z tej bioaktywnej, antyrakowej substancji możemy więc korzystać, tylko wówczas gdy mamy owoce niepryskane.
Orzechy włoskie pełne przeciwutleniaczy
Trudno wyobrazić sobie Boże Narodzenie bez orzechów włoskich. Królują wśród wypieków, ciasteczek i innych potraw, zdobią choinkę i świąteczne dekoracje.
Twarda skorupka kryje w sobie niezwykłe bogactwo- nie tylko smaku. Jądro orzecha zawiera duże ilości tłuszczu wraz z jednonienasyconymi kwasami tłuszczowymi oraz wielonienasyconymi kwasami tłuszczowymi omega-3. Wystarczy rozłupać i zjeść oczywiście, około 25 sztuk orzechów by zaspokoić dzienne zapotrzebowanie człowieka na tłuszcz.
Znajduje się też tam białko, wyciągowe substancje bezazotowe oraz witaminy : A, B1, E i P. Nie bez znaczenia jest zawartość żelaza, potasu, fluorku i kobaltu. W niedojrzałych orzechach znajduje się sporo witaminy C. Kolejne niezwykłe substancje bioaktywne zawarte w orzechach to kwas elagowy oraz substancje balastowe.Najpyszniejsze i najzdrowsze są orzechy spożywane na surowo.
Dzięki zawartości cennych tłuszczy, witaminy E (przeciwutleniacz!) skutecznie obniża się cholesterol, a dzięki temu serce będzie mocniejsze i zdrowsze. Kwas elagowy to skuteczna broń w walce z rakiem- badania dowiodły,że ów kwas (jeden z kwasów fenolowych) skutecznie chroni DNA przed czynnikami rakotwórczymi, wiąże szkodliwe substancje i przeciwdziała tym samym powstawaniu raka.
Orzechy można także wysuszyć ale należy pamiętać, by pod żadnym pozorem nie zjadać orzechów nadpsutych czy spleśniałych- zawierają bowiem bardzo trująca alfatoksynę.
Nie będę rozpisywać się na temat właściwości leczniczych orzecha włoskiego jako rośliny- tu zastosowanie mają głównie liście, łupiny owoców, kora korzenia i olej. Znaczenie lecznicze jest szerokie i jest to temat na kolejnego posta.
Subskrybuj:
Posty (Atom)