Bazylia
Zioła przyprawowe w kuchni są dla mnie bardzo cenne. Czerpać z nich można nie tylko smak, aromat ale także zdrowie. Bazylia często gości w moim "mini ogródku" czyli stoi na kuchennym parapecie.
Dlaczego jest zdrowa?
Zawiera (podobnie jak zielone warzywa) pigmenty roślinne-karotenoidy - w tym luteinę i zeaksantynę, niektóre odmiany tego zioła maja większe ilości antocyjanów. Liście obfitują w polifenole a także kwas rozmarynowy który działa przeciwzapalnie i antyutleniająco, zawierają także garbniki, flawonoidy, saponiny i glikozydy. Nie brakuje w nich witamin- karotenu, rutyny oraz soli mineralnych.
Co jeszcze znajdziemy w bazylii?
Aromatyczny zapach zawdzięczamy obecności olejków eterycznych, które w zależności od gatunku zawierają chawikol, linanol, kamforę, eugenol, tymol, cyneol, eugenoli inne- składniki te występują w różnych proporcjach i połączeniach. Obecnie trwają badania nad potencjalnym działaniem antynowotworowym świeżych liści bazylii, wyglądają one bardzo obiecująco.
Jak i gdzie?
Dziś wiadomo, że bazylia ma działanie przeciwbakteryjne i wiatropędne, poprawia trawienie.
Świeże liście stosuje się w wielu kuchniach, nie tylko włoskiej czy francuskiej. Dodaje się je do sałat, zup, sosów, serów, pesto a nawet deserów. Suszone liście są zazwyczaj składnikami rożnego rodzaju marynat i mieszanek przypraw. Oczywiście suszone liście nie mają już takiego aromatu.
Nie wiedziałam ze bazylia jest taka zdrowa. Teraz chętniej będe po nią siegać. Jeżeli masz ochote to odwidź mój blog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń