niedziela, 29 maja 2016

Melisa mi nie zwisa- czyli rozmyślania nad tym- czy melisa jest zdrowa?

Świeże listki melisy już od dawna sterczą z mojej ziołowej doniczki. Dorzucam je od czasu do czasu do koktajlu lub na kanapkę, chętnie zjadam w sałatce - bardzo lubię jej smak i zapach, lekko cytrynowy - zupełnie inny niż w ziołowej herbacie z suszu.
 Melisa (melissa officinalis) jest ciekawym ziołem i nie dokonam odkrycia pisząc, że działa uspokajająco, wpływa łagodząco na stres, którego w dzisiejszym świecie nam nie brakuje, ułatwia zasypianie. Ma właściwości regulujące pracę przewodu pokarmowego, rozkurczowe (na mięśnie gładkie).

Swój świeży cytrynowy aromat zawdzięcza zawartości olejków eterycznych, bogatych  między innymi w citral, citronelal, geranial, kariofilen i inne związki. Nie każdy wie, że melisa ma właściwości bakteriobójcze- dzięki zawartości kwasu kawowego, co więcej, zawiera związki wpływające ochronnie na wątrobę, działa też lekko żółciopędnie. W swoim składzie ma także inne kwasy, flawonoidy, fenolokwasy i inne związki.
Melisa jest uznawana za zioło wpływające łagodząco na alergie, przy dłuższym stosowaniu wpływa na tarczycę (hamująco). Pozyskany z melisy olejek ma właściwości wirusobójcze, bakteriobójcze, działa też na grzyby. Takim olejkiem można smarować opryszczkę- ponoć pomaga.

Napar z melisy, lekko osłodzony miodem jest fajną alternatywą dla napoi wszelakich- dla naszych dzieci. Nieco wycisza i fajnie smakuje.

Melisa melisie nie równa
Zarówno melisa kupiona w markecie w postaci  świeżej (w doniczce) czy w torebce (susz) nie ma za wiele wspólnego z melisą. Taka melisa (jak dla mnie pseudomelisa) może tylko rozczarować, smakuje nijak i w zasadzie jej działanie jest nikłe albo nawet żadne. Nie uspokaja- tak jak głoszą napisy na opakowaniu i nie smakuje tak, by nas zachwycić. No bo jak ma działać uspokajająco jak nie zawiera prawie wcale olejków eterycznych?
Zapewniam, że nie można jej porównać z ziołem, które wyrośnie na naszej własnej działce z nasionka. Tylko takie zioła zachowują swój aromat, mają odpowiednią zawartość olejków eterycznych. Kto chce poznać prawdziwy smak melisy, musi niestety się natrudzić, ja jako mieszkanka osiedla świetnie sobie radzę- mam moją ukochana mini uprawę ziół w doniczkach na parapecie.
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

piątek, 27 maja 2016

Ż jak żółtko- dlaczego powinieneś jeść jajka?

 Żółciutki środek każdego jajka to skarbnica zdrowia. Choć zazwyczaj jajo zjadamy w całości warto wiedzieć co kryje się w samym środku- czyli w żółtku- by w ten sposób uświadomić sobie jaki to cenny składnik pokarmowy.

Żółtko jaja zawiera ok 30% lipidów w których doskonale rozpuszczają się witaminy A, D, K oraz E- stając się przez to lepiej przyswajalne. Tak przy okazji, w porównaniu do białka,w żółtku jest około 5 razy więcej witamin niż w białku. Oprócz witamin rozpuszczalnych w tłuszczach znajdziemy tu cały arsenał witamin z grupy B: B1, B2, B9, B12, nie ma tu jednak witaminy C. Z minerałów możemy natomiast wymienić żelazo, potas, fosfor, magnez czy cynk.

Jeśli chodzi o lipidy to są to w głównej mierze triacyloglicerole oraz fosfolipidy, o dobrym stosunku nienasyconych kwasów tłuszczowych. Oczywiście żółtko zawiera też cholesterol (w przeciwieństwie do białka)- ale przecież doskonale wiemy, że jest on nam potrzebny by nasz organizm prawidłowo funkcjonował- wchodzi między innymi w skład ścian komórkowych, osocza krwi i jest niezbędny do tworzenia kwasów żółciowych czy tez hormonów. Wśród fosfolipidów warta uwagi jest lecytyna
- która jest wręcz niezbędna do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, jest między innymi składnikiem mózgu i komórek nerwowych, wpływa regulująco na cholesterol- podnosząc poziom tzw. "dobrego cholesterolu". Działa jako emulgator tłuszczów, rozbijając go na mniejsze cząsteczki.

Częścią składową lecytyny jest między innymi cholina, która jest niezbędna w procesach zapamiętywania (ma wpływ na neuroprzekaźnik mózgowy-acetylocholinę), przeciwdziała depresji, demencji. Jest niezwykle ważnym składnikiem diety kobiet ciężarnych i małych dzieci gdyż ma wpływ na prenatalny i noworodkowy rozwój mózgu. Jestem wdzięczna moim rodzicom, że jako małe dziecko bardzo często wcinałam jajko na miękko, to jedno z moich najwcześniejszych dziecięcych wspomnień związanych z jedzeniem.

Kilka słów o białku- co ciekawe, to właśnie białko zawarte w żółtku, a nie w białku jaja, jest lepiej przyswajalne  ma wyższą wartość biologiczną, ma bardzo dobry skład aminokwasowy, zawiera także naturalne przeciwciało-immunoglobuliny.
Żółtko jest bardziej kaloryczne niż samo białko.

A dlaczego żółtka jajka są żółte?
 Żeby je można było łatwo oddzielić- tak mówią moje dzieci. Może to i prawda, ale tak na prawdę swój kolor zawdzięczają między innymi kurzej diecie- jeśli zawiera produkty (np. rośliny- przykładowo kukurydza, lucerna czy trawa) bogate w karotenoidy żółty będzie bardziej żółty.
To także zasługa żółtego barwnika występującego naturalnie w żółtku- luteiny, która należy do grupy ksantofili. Luteina jest przeciwutleniaczem, który chroni siatkówkę oka przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. Obok luteiny występuje równie ważna zeaksantyna, o podobnych właściwościach co luteina. Oba barwniki zapobiegają także degeneracji plamki żółtej oka. Okularnicy powinni więc regularnie wcinać jajka. Co więcej, jeśli mamy wpływ na to co jedzą kury, bo przykładowo je hodujemy, możemy wzbogacać paszę kur w ekstrakt nagietka, dzięki czemu jeszcze bardziej wzbogacimy żółtko jaja w drogocenne karotenoidy.

A wiecie co to jest kwas sialowy? to odkryty całkiem niedawno, czynnik antybakteryjny i antywirusowy zawarty właśnie w żółtku jaja. Pod skorupką znajduje się więc sporo takich zdrowotnych niespodzianek i pewnie dowiemy się jeszcze nie jednego.

Jakie jajka?
Oczywiście jadamy nie tylko jaja kurze ale także, gęsie, przepiórcze, bażancie, strusie i najmniejsze- przepiórcze. Najcenniejsze są z pewnością jaja pochodzące od tzw. "szczęśliwych" ptaków- i nie chodzi tu tylko o warunki życiowe, ale przede wszystkim o paszę.
Chów wolny nie zawsze oznacza naturalny wybieg, a to właśnie na naturalnym wybiegu znajdują się rozmaite zioła rosnące w trawie.
Zawsze należy bardzo, bardzo dokładnie myć jaja przed ich spożyciem, można nawet je sparzyć wrzątkiem- w wiadomym celu- zminimalizowaniu ryzyka salmonelli, która w zasadzie "siedzi" głównie na skorupce jajka.
Abstrahując zupełnie od tematów typowo dietetycznych, warto dodać, że żółtka są doskonałym składnikiem bazowym naturalnych kosmetyków, między innymi odzywek do włosów czy maseczek. Polecam!

Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

środa, 25 maja 2016

Cytryniec chiński- mało znana roślina warta uwagi

         
Uwielbiam rośliny, które nie tylko pięknie wyglądają ale zarazem leczą i karmią. Tak właśnie jest z cytryńcem chińskim, roślina ciekawa i z potencjałem, rosnąca w lasach i dolinach dalekiego Wschodu. Niektórzy z powodzeniem uprawiają ją w naszych rodzimych warunkach, jako roślina ozdobna (jest pnączem) pojawia się także w parkach.

              Surowcem zielarskim są owoce, nasiona, liście i wierzchołki pędów. Owoce, soczyste kuliste jagody, zawierają szereg kwasów owocowych takich jak kwas cytrynowy, jabłkowy, winowy. Bogate są także w cukry, pektyny, garbniki, fitosterole, bioflawonoidy, substancje mineralne (fosfor, potas, krzem, witaminy (C, E,). Zawiera schizandrynę- od której zawdzięcza swoją łacińską nazwę (Schizandra chinensis), działa ona wzmacniająco i tonizująco.

W niemal każdej częściach rośliny są olejki eteryczne (bogate w cytral), a także lignany w różnych ilościach. Liście i pędy zawierają olejki eteryczne, lignany, wszystkie te składniki mają pozytywny wpływ na układ nerwowy, także na schorzenia degeneracyjne. Nasiona natomiast bogate są w tłusty olej.

          Badania wykazują , że mają korzystny wpływ na prace naszego umysłu ale także wzmacniają siły fizyczne. Poprawie ulega koncentracja i pamięć - prawie jak red bull tylko naturalnie i zdrowo ;)

Ponadto cytryniec zwiększa zdolności adaptacyjne organizmu (działanie adaptogenne), zmniejsza podatność na stres, działa antydepresyjnie. Ma wpływ ochronny na wątrobę. Owoce można spożywać bezpośrednio, przetwarzać na np. konfitury, bądź suszyć. Suszone owoce mają specyficzny kwaskowato-eteryczny smak.
                                     
     Z owoców przygotowuje się odwary, napary i wyciągi alkoholowe.

               Literatura podaje, że cytryniec wraz ze swoim zdrowotnym arsenałem to roślina dająca nadzieję chorym na Alzheimera, stwardnienie rozsiane czy autyzm a nawet chorującym na nowotwory. Czytając to zawsze trzeba pamiętać, że samo spożywanie danej rośliny nam nie pomoże, często trzeba nastawić się na standaryzowane preparaty dawkowane i zalecane przez odpowiednich lekarzy, naturoterapeutów, o których niestety dość trudno. Z drugiej jednak strony, jesteśmy pobudzeni do myślenia, jak bardzo bogata leczniczo jest natura wokół nas.
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

poniedziałek, 23 maja 2016

Betaglukan i jego właściwości zdrowotne

Beta-glukan (β-glukan, betaglukan) jest polisacharydem, który wiążąc się z różnymi glikozydami, wykazuje różne właściwości, w tym także zdrowotne. Jest składową błonnika pokarmowego i występuje w odmiennych formach, w różnym stopniu rozpuszcza się i ma różną masę cząsteczkową- a to przekłada się na zdolności beta-glukanu jako immunostymulatora.

O beta-glukanie stało się głośno już jakiś czas temu. Potwierdzono jego wpływ na obniżenie stężenia cholesterolu LDL czy tez glukozy we krwi. Uważa się, że wspiera system odpornościowy i reguluje pracę jelit, zapobiegając przy okazji otyłości.Beta-glukan jako immunostymulator zwiększa aktywność leukocytów, szczególnie makrofagów (pierwsza linia obrony), przyczynia się także do lepszej ochrony przed różnymi patogenami, wirusami czy bakteriami a także przed narastaniem komórek rakowych.

Aby nasz układ immunologiczny był prężny i aktywny, nie można go "dokarmiać" tylko od czasu do czasu, składniki immunostymulujące należy dostarczać każdego dnia- pewnie dlatego powstało hasło "owsianka każdego ranka".
No właśnie- skąd ten owies?  a właśnie dlatego, że Beta-glukan znajdziemy przede wszystkim w owsie, jęczmieniu (także w życie, sorgo czy kukurydzy), grzybach (m.in. boczniak, twardziak jadalny czy Shiitake), drożdżach i algach.

 W aptece możemy dostać oczywiście beta-glukan pod różną postacią, np. proszku, kapsułki, syropu czy tabletek do ssania. Ze względu na immunostymulujące właściwości beta-glukanu,jest on chętnie kupowany. Pamiętajmy jednak, że wyizolowane substancje na ogół nie mają takiego szerokiego działania jak to, co w naturze zawarte jest jako jeden z wielu składników- czyli występuje naturalnie, oddziałując na siebie na wzajem. Gdy nie mamy jednak możliwości skomponowania odpowiednio zróżnicowanej diety, warto wówczas, w celach profilaktycznych zażywać beta-glukan- wspierając w ten sposób swoją odporność.




Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...