czwartek, 28 kwietnia 2016

Botwina- wiosenne pyszności

Uwielbiam młode liście i korzenie buraka ćwikłowego. Moja mama robi z botwiny najlepszą na świecie zupę, która nigdy się nie nudzi. Jest nie tylko pyszna, cudownie kolorowa ale i zdrowa.

Młode listki są pełne witamin, odtruwają organizm i pobudzają apetyt. Zawierają nieco więcej składników mineralnych niż korzenie (między innymi żelazo, magnez), mają też więcej białka, są zasobne w witaminy głównie z grupy B i witaminę C.
Młode buraczane liście są źródłem antyoksydantów- zawierają nie tylko antocyjany ale i flawonoidy, znajdziemy w nich ponadto związki siarki oraz biotynę- które są dodatkowo sprzymierzeńcami urody, wpływają bardzo korzystnie na cerę.

Listki zawierają cenny błonnik, ich lekko kwaskowaty posmak zawdzięczamy zawartości kwasów między innymi kwasu cytrynowego, jabłkowego, winnego i szczawiowego.

Trzeba pamiętać, że botwina zawiera dużo kwasu szczawiowego- który jest naturalnym składnikiem antyżywieniowym. Zbyt duża ilość kwasu szczawiowego w diecie sprzyja wytrącaniu jonów wapnia we krwi, może powodować kamicę nerkową czy niewydolność nerek.
Ale spokojnie..
Zważywszy jednak na to, że botwina jest produktem sezonowym, przedawkowanie szczawianów raczej nam  nie grozi, no chyba , że jesteśmy w grupie ryzyka, mamy tendencję do odkładania się złogów na nerkach, wówczas trzeba ograniczyć botwinkowe pyszności.

Korzenie i łodyżki młodego buraka zawierają czerwony barwnik- betaninę który jest wrażliwy na działanie temperatury- z tego względu warto listki zjeść na surowo w wiosennej sałatce czy jako dodatek do zielonego koktajlu.

A boćwina? czy to to samo? w niektórych regionach kraju potocznie używa się zamiennie obu nazw. W rzeczywistości boćwina jest liściastą odmianą buraka, różni się od swojego kuzyna, buraka ćwikłowego, ma dużo większe liście i jak sama nazwa wskazuje, to liście graja "pierwsze skrzypce". Oczywiście również jest zdrowy.

Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

piątek, 15 kwietnia 2016

Orkiszowe kłosy-czy pradziadek pszenicy rzeczywiście jest zdrowy?

 Orkisz gości w moim domu już od dość dawna. Wszystko zaczęło się od poszukiwania zboża, które zawiera mniej alergizujący gluten. A jak się okazało, że w starożytności orkisz był pokarmem gladiatorów...to zaczęła się nasza orkiszowa przygoda.

Orkisz jest bardzo starą odmianą pszenicy (obok samopszy i płaskurki) ale znacznie zdrowszą i niestety też droższą. Ja jednak wychodzę z założenia, że lepiej kupić miej lepszego produktu niż więcej gorszej jakości. Słynna Św. Hildegarda ukochała sobie to zboże, i chyba po części dzięki niej, nastąpił pewien orkiszowy renesans i moda na orkiszowe produkty.

Czym wyróżnia się orkisz?
W zbożu tym jest więcej białka w porównaniu do zwykłej pszenicy, a białko to ma wyższą wartość biologiczna i lepiej trawi się.

Orkisz zawiera więcej cynku, selenu i miedzi niż zwykła pszenica, zawiera też więcej tłuszczy- chodzi głównie o nienasycone kwasy tłuszczowe. Zawarte w tłuszczu fitosterole są bardzo pomocne w obniżaniu cholesterolu. Jeśli chodzi o witaminy, tutaj znowu góruje orkisz- zawiera więcej witamin A, E, D niż pszenica. Najwięcej składników pokarmowych mieści się w środku ziarna , a nie w łusce.
Orkisz zawiera także związki immunostymulujące- mukopolisacharydy. Kwas krzemowy zawarty w ziarnie świetnie wpływa na kondycję włosów, paznokci i skóry- to dobra wiadomość dla tych którzy chcą od środka zadbać o swój wygląd.

Jeśli chodzi o gluten, czasem jest go nawet więcej niż w zwykłej pszenicy ( w zależności od odmiany) jednak jest on dużo lepiej tolerowany i trawiony, niektóre źródła podają nawet, że pełnoziarniste produkty orkiszowe można z powodzeniem stosować u osób chorych wrażliwych na gluten a nawet u chorych na celiakie.

A wiecie co to jest rodanit? To czynnik wzrostu komórek- głównie nerwowych i komórek krwi, działa podobnie jak antybiotyk, a także przeciwzapalnie i przeciwnowotworowo.

            Kolejną cecha wyróżniającą orkisz, na tle innych zbóż jest jego odporność na negatywne wpływy środowiskowe, ziarno zawiera znacznie mniej metali ciężkich- co czyni to zboże pożądanym produktem w rolnictwie ekologicznym.
Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie odmiany orkiszu są tak bardzo prozdrowotne. Na rynku są dostępne odmiany z domieszką genową innych zbóż, warto szukać odmian czystych i pewnych a przeede wszystkim pytać producentów o to, jaką odmianę orkiszu używają.
Do czystych odmian orkiszu należą: Frankenkorn, Steiners Roter Troler, Schwabenkorn, Ostro oraz Oberkulmer Rotkorn. Czasem warto sięgnąć po produkty niemieckie czy czeskie, choć na naszym rynku można kupić orkisz dobrej jakości.

Orkisz można spożywać na przeróżne sposoby- mamy do wyboru mąki, płatki, kasze (różnej grubości), preparowane ziarno, a nawet kawę ( z prażonych ziaren). My w domu pieczemy chleb, robimy naleśniki, płatki na śniadanie i uwielbiamy kaszę orkiszową jako dodatek do obiadu lub samodzielne danie. Pycha!

Mąkę orkiszową można kupić :TUTAJ
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

środa, 6 kwietnia 2016

Zdrowe i pyszne sałatki

sałatki
sałatki

Zdrowa przystawka powinna składać się z aromatycznych warzyw, garści wartościowej sałaty i pysznego, domowego dressingu. Kompozycję ogranicza jedynie wyobraźnia. Wysokiej jakości, świeże składniki i fantazja kucharza są gwarancją sukcesu.


Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...