Miechunka
Jako roślina ozdobna, miechunka jest znaną i ciekawą rośliną.
Będąc dzieckiem byłam przekonana, że jest ona trującą a zwłaszcza jej charakterystyczny owoc, ukryty w roślinnym lampioniku.
Z racji tego, że miechunka zdaje się przeżywać drugą młodość (nazywana złotą jagodą Inków lub rodzynkiem brazylijskim) poznałam jej właściwości, smak i zostałam wyprowadzona z własnego błędu.
Miechunka (z łac. Physalis) jest rośliną z rodziny psiankowatych o jadalnym owocu. Dojrzały owoc ma słodko kwaskowaty smak, mniej dojrzały smakuje nieco gorzkawo, za sprawą zawartych w owocach glikozydów. Owoce do suszenia zbiera się razem z kielichem (lampionikiem).
Co znajdziemy w owocach miechunki?
W czerwonej kuleczce znajdziemy kwasy owocowe, pektyny, śluzy, glikozydy, karoteny, antocyjany, flawonoidy, garbniki.
Owoc zasobny jest między innymi w zeaksantynę- karotenoid cenny dla wzroku (znajduje się w siatkówce oka) oraz flawonoid luteolinę, który wpływa korzystnie na prace mózgu, poprawia pamięć i koncentrację.
Suszony owoc to także bogactwo witamin, zwłaszcza beta-karotenu, witaminy C, witamin z grupy B (także wit. B12), minerałów (wapń, fosfor) a także cennych protein.
Związki wchodzące w skład glikozydów wykazują działanie przeciwzapalne a nawet cytotoksyczne.
Wyciągi z miechunki są moczopędne i pomagają w detoksykacji organizmu (szkodliwe metabolity wydzielane są z moczem).
Jak jeść miechunkę?
Owoce można jeść na surowo a także suszyć, mogą być składnikiem owocowej herbatki czy zdrowotnej nalewki.
Napar z ziela jest doskonałym kosmetykiem naturalnym- płukanki odżywiają włosy i skórę a napar działa antyseptycznie i kojąco na zmiany skórne na przykład trądzik czy wypryski.
Owoce, jeszcze w lampioniku są piękną ozdobą nie tylko talerza.
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Często jest używana jako ozdobą i ja często ja wtedy zjadam
OdpowiedzUsuńWielokrotnie widziałam tę roślinę na zdjęciach, czy też na żywo :) Ciekawy wygląd lampiona zawsze mnie intrygował, ale nigdy nie wpadłabym na to, że skrywa jadalny owoc. Jestem pozytywnie zaskoczona. Bardzo dobry, wyczerpujący wpis, z którego dowiedziałam się wielu nowych rzeczy. Podobają mi się też zdjęcia!
OdpowiedzUsuń~Wer
Lubię je jeść :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię miechunke, chciałam kiedyś ją wyhodować niestety posadziłam ją obok pomidorów i się zapyliła :)
OdpowiedzUsuńa ja pamiętam za dzieciaka czasami jadłam te owoce na surowo :) Ps. również obserwuję ;) Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńTrafiłam na to cudo nieraz podczas zamówieniu deseru w restauracji. Mimo, że wiedziałam, że to kwiat jadalny to odłożyłam go na obok - nie miałam pojęcia, że tyle cennych właściwości posiada - następnym razem zjem go!;) POozdrawiam i zapraszam do siebie - również poruszam "zdrowe tematy": www.magdaozdrowiu.pl
OdpowiedzUsuńdo tej pory tylko fotografowałam miechunkę, ale nie wiedziałam, że można ją jeść! jak smakują jej owoce? z czym można je łączyć? nawet mój dietetyk nie bardzo wiedział co mi powiedzieć ;)
OdpowiedzUsuń