sobota, 24 sierpnia 2013
Dlaczego jarzębina jest dobra nie tylko na korale?
Kocham jesień, z jej barwami, zapachami i zmiennością. I kiedy widzę dojrzewające "kiście" czerwonych korali jarzębiny, zaczynam odczuwać coś w rodzaju tęsknoty...
Ale nie miało być o mnie, tylko o jarzębinie. Wszak to roślina nie tylko piękna ale i jadalna- choć oczywiście w odpowiedni sposób ale o tym dalej.
Jarzębina, inaczej jarząb pospolity, rośnie dość pospolicie na przydrożach, skrajach lasów, nad brzegami rzek i oczywiście w parkach. Uprawiane są różne odmiany jarzębiny, niektóre owoce mają smak pozbawiony charakterystycznej cierpkiej nuty.
Owoce do celów kulinarnych najlepiej zbierać w miejscach oddalonych od dróg i zanieczyszczeń. Warto zrobić to przed mrozami a najlepiej podczas pełnej dojrzałości, gdy owoce są suche i nieuszkodzone. Niektórzy wolą owoce przemrożone- są słodsze ale tracą w ten sposób nieco witaminy C. Owoce można suszyć i mrozić.
Co zawiera jarzębina?
Jarzębinowe owoce zawierają karoten, witaminę C i P, sole mineralne. Bogate są w różnorodne substancje czynne, takie jak kwasy organiczne (jabłkowy, cytrynowy, bursztynowy, winowy), garbniki, substancje goryczkowe, alkohole (sorbitol- alkohol cukrowy) i sorbozę.
Obfitują w flawonoidy- rutynę, izokwercetynę, kwercetynę i inne. W owocach znajdują się także cukry, glikozydy, kwas galusowy, epikatechina, pektyny i inne związki.
Jak widać w tych niepozornych owocach kryje się wiele niespodzianek. I tu miejsce na dygresję : świeże owoce zawierają lotny kwas parasorbowy, który może podrażniać błony śluzowe- kwas ten jest związkiem niestabilnym, podczas suszenia owoców czy ich gotowania rozkłada się i nie stanowi zagrożenia.
Ze względu na kwas sorbowy, świeżych owoców jarzębiny nie wolno spożywać, natomiast owoce przetworzone tak, ale oczywiście w umiarkowanych ilościach. Oznacza to, że jarzębina może stanowić ciekawy kulinarny dodatek w diecie.
Owoce mają działanie żółciopędne, moczopędne, lekko rozwalniające, uważa się także , że nieznacznie obniżają ciśnienie krwi. Surowcem zielarskim są także kwiaty jarzębiny.
Co zrobić z jarzębiny?
Co można więc zrobić z tych czerwonych kulek? Można przygotować syrop witaminowy, który w medycynie naturalnej jest stosowany przy awitaminozach. Nadają się także na dżem, kompot, likier, herbatę; z owoców można też zrobić odwar, który można stosować w kosmetyce do przemywania skóry. Skład owoców przekłada się na działanie nawilżające na skórę (sorbitol), poprawia jej elastyczność, dzięki zawartości kwasów, odwar ma działanie antyseptyczne.
Niektórzy mogą też natknąć się na kandyzowane owoce, osobiście jadłam owoce jarzębiny w czekoladzie i były całkiem smaczne. Kto z Was robi przetwory z dodatkiem jarzębiny?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z JARZĘBIBY robiłam tylko biżuterię, którą potem sprzedawałam Haaha ;)) Ja też uwielbiam jesień xD
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała abyś stała się częścią ideii, którą właśnie tworzymy :) Tematyka oscyluje w tematy Ci bliskie - ćwiczenia, dieta ale także zaburzenia odżywiania. Widzę, że jesteś biegła w tym temacie także przyda się każda opinia. Zapraszam -> http://dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com/
Jesień tez może być piękna!
OdpowiedzUsuńPolecam przejrzeniekalendarza sezonowych owoców i warzyw - uświadamia, ile bogactwa niesie jesień i zima jeśli chodzi o zdrowe i naturalne pyszności!
OdpowiedzUsuń