Orzechy to skarbnica zdrowych składników, doskonale o tym wiemy. Ja najbardziej kocham te nasze, laskowe i włoskie, ale zdecydowanie warto zwrócić przychylne spojrzenie w kierunku innych smakołyków. Tym bardziej, że nadarza się nie lada okazja- mecz Polska Brazylia.
Na stole zamiast niezdrowych chipsów nie może zabraknąć orzechów- przeróżnych, im bardziej różnorodny zestaw tym większa szansa na dostarczenie wielu substancji bioaktywnych dla naszego organizmu.
Dziś polecam orzechy brazylijskie.
Oto ich atuty:
Orzech brazylijskie pochodzą z pięknego, rosłego drzewa o nazwie orzesznica wyniosła. Ukryte są w bardzo twardej skorupie przypominającej kokos, ich wydobycie jest nie lada wyzwaniem.
Orzechy brazylijskie są niezwykle zasobne w selen (to prawdziwy ewenement jeśli chodzi o zawartość tego pierwiastka), który jest doskonałym przeciwutleniaczem, cenionym także w diecie antynowotworowej. Selen ma także związek z jakością nasienia- więc wszyscy przyszli ojcowie powinni wcinać te orzechy, tym bardziej jeśli cierpią na obniżenie płodności. Badania wykazały, że już 2 takie orzechy pokrywają zapotrzebowanie na ten pierwiastek.
Zdrowe tłuszcze zawarte w orzechach (a jest ich sporo) są korzystne dla układu sercowo -naczyniowego, wzmacniają także odporność, oczywiście przy współudziale innych składników, choćby cynku, którego także jest sporo. Znajdziemy tu także sporo innych minerałów takich jak wapń, magnez, fosfor, potas, miedź czy mangan. Z witamin warto zwrócić uwagę na wit. E i witaminy z grupy B.
Smak orzechów jest łagodny, delikatny, dobrze smakują same jak i w towarzystwie kaszy czy owsianki. Szkoda, że cena nieco odstrasza ale czasem warto, dla podreperowania zdrowia kupić te skarby natury.
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
uwielbiam orzechy, a zwłaszcza w towarzystwie sałatki - rewelacyjna dawka witaminowa! A do sałatek używam lekkiego i delikatnego w smaku dressingu jogurtowego Develey, smacznego !
OdpowiedzUsuń