niedziela, 10 lipca 2016

Czy raka da się uniknąć?

          Zdrowy organizm, doskonale odżywiony, z prężnie działającym, wydajnym systemem immunologicznym radzi sobie sam, nie tylko z rakiem.
Temat trudny, dla jednych tabu, dla innych temat rzeka- jednak nie sposób uniknąć tego pytania w dzisiejszym świecie. Możemy gdybać i dumać nad tym skąd bierze się ta wstrętna choroba, jednak za każdym razem, różnymi ścieżkami dojdziemy do sedna, że niemal wszystko sprowadza się do naszej odporności.

Oczywiście nie można zapominać o czynnikach sprzyjających powstawaniu nowotworów, o tym jaki styl życia prowadzi człowiek, między innymi stres, używki (głównie palenie), nadwaga, zanieczyszczone środowisko, wszechobecna chemia (proszki, płyny, szampony, dezodoranty itp.)- jednak to odżywianie (nasza odporność)  jest najważniejszą bramą która wpuści lub zatrzyma wroga. Odporność budujemy przede wszystkim odpowiednim odżywianiem. Trzeba mieć świadomość i przypominać sobie to każdego dnia, że w naszych rękach jest nasze zdrowie (a także innych).

Czynniki wywołujące raka, tzw. inicjatory można wyeliminować- świadome odżywianie zapewni nam dostarczenie czynników ochronnych, które w obfitości daje nam natura. Już w pierwszej fazie rozwoju raka naszą naturalną bronią mogą być zawarte w zdrowych roślinnych produktach tzw. wtórne substancje roślinne takie jak: kwasy fenolowe, flawonoidy, sulfidy, indole, inhibitory proteazy, lignany, karotenoidy, terpeny, fitosteryny. Naszą bronią są także witaminy, mikroelementy, błonnik i inne.

Dla niektórych z nas nazwy brzmią obco, nie w tym jednak rzecz, by znać wszystkie dziwne nazwy, rzecz w tym  by wreszcie zacząć w praktyce świadomie się odżywiać- a nasza dieta powinna w głównej mierze być oparta na produktach bogatych w wtórne substancje roślinne, których mamy pod dostatkiem.

Właściwości przeciwnowotworowe popularnych produktów spożywczych mogą dla niektórych być zaskakującym odkryciem- oby odkrycie to przerodziło się w pasję, życia w zdrowiu.

Oczywiście dziś, zdrowa żywność to pobożne życzenie, herbicydy, pestycydy, wyjałowiona gleba, zatrute środowisko, produkty o mniejszej zasobności substancji bioaktywnych- taka jest nasza codzienność. Dawne łany zbóż, tryskające zielenią grządki i uginające się od owoców sady- to marzenie niejednego z nas- a przynajmniej moje. Sklepowe, hipermarketowe warzywa i owoce, choć czasem ładnie wyglądające nie zawsze mają wiele wspólnego z naturalnym produktem.

Nie możemy jednak się poddawać, trzeba "zakasać " rękawy i zabrać się do roboty. Musimy zrobić wszystko by dostarczyć jak najbardziej różnorodną zdrową żywność. Nie trzeba koniecznie gonić po ekosklepach, bo wydamy na to fortunę- trzeba po prostu przestawić nasze myślenie i kupować w nich tylko to, czego w inny sposób nie możemy dostarczyć w codziennym żywieniu. Nie można oczywiście pójść na łatwiznę i zrezygnować z poszukiwań wokół siebie, czasem najciemniej pod latarnią.


Co możemy zrobić?

- Odświeżmy wszelki znajomości i poszukajmy wśród bliskich i dalekich kogoś, kto uprawia własne warzywa, owoce, ma swoje kury. Jeśli mieszkamy w większym mieście zainteresujmy się kooperatywami spożywczymi, dzięki którym możemy zakupić produkty, często nawet ekologiczne, prosto od rolnika. Coraz więcej kooperatyw spożywczych zrzesza gospodarstwa rolne z certyfikatami ekologicznymi.

Wsparcie sił obronnych naszego organizmu ma jeszcze wiele aspektów, pomóżmy sami sobie:


- bądźmy aktywni fizycznie, dążmy do szczupłości (nie do chudości);

- karmy nasze dzieci piersią, a przynajmniej zróbmy wszystko co możemy w tym kierunku;

- dokształcajmy się- postarajmy się poświęcić czas na mądrą lekturę- w sieci są miejsca w których możemy czerpać garściami wiedzę na temat zdrowych produktów, są grupy, blogi, fora. Część informacji trzeba umiejętnie "przesiać", grunt by się nie nakręcać, trzeba podejść do tego zdroworozsądkowo;

- przeanalizujmy wszystkie produkty które kupujemy nie tylko pod kątem składu (czytajmy etykiety) ale pod kątem ważności dla naszego organizmu, naszych sił obronnych;

-pożegnajmy cukier raz na zawsze, natura daje nam słodycz w innej postaci - zainteresujmy się naturalnymi zamiennikami cukru, a najlepiej przyzwyczajajmy się do potraw trochę mniej słodkich;

- nauczmy się rezygnować z czegoś mniej zdrowego ale "nagradzajmy" tą rezygnację czymś zdrowym, zdrowszym, nawet za cenę rodzinnych sprzeczek (dzieci, dziadkowie itp.);

- uświadamiajmy innych jak ważna jest odpowiednia dieta bogata w różnorodne czynniki prozdrowotne, namówmy bliskich na sałatkę zamiast na deser, szukajmy smaków które staną się ulubionymi, poznawajmy nowe, cieszmy się zdrowym jedzeniem;

- zainteresujmy się kosmetykami naturalnymi, domowymi miksturami dla naszej urody, brońmy się przed chemią tak jak się to tylko da;

- żyjmy w harmonii z innymi - złość, zazdrość, nienawiść, zawiść, chciwość...to trutki które nie pomagają nikomu w byciu szczęśliwym (czyt. zdrowszym) człowiekiem;

Zachęcam Was do pokochania warzyw, orzechów, nasion, owoców i wszystkiego co daje nam zdrowie!.



Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...