Kasza jest jedną z niewielu potraw, która w moim domu zjadana jest do ostatniego ziarenka. Podajemy ją w różnej formie- od słodkiej po pikantną.
Kasza jak wiadomo, powstaje z ziaren zbóż, jednak ze względu na dietetyczne właściwości, do "kasz" zalicza się gryczaną, która powstaje z gryki. Gryka jest rośliną należącą do rodziny rdestowatych, a więc nie jest to typowe zboże. Jednak jej ziarenka są tak zdrowe, że znalazły swoje zasłużone miejsce w grupie kasz.
Zazwyczaj spotkać się możemy z trzeba rodzajami kaszy gryczanej- prażona, nieprażona oraz łamana. Różnią się one składem i smakiem.
Nieprzetworzone "ziarenko" zawiera skrobię, nieco białka i tłuszczy oraz cukrów, kwasy (gównie cytrynowy i jabłkowy) oraz sporo soli mineralnych i witamin. Wśród minerałów znaleźć tu można wapń, fosfor, potas, żelazo, miedź a także kobalt, nikiel, bor, cynk i jod. Z witamin natomiast- przede wszystkim witaminy z grupy B (B1, B2, B3), oraz P i E. Warto dodać, że cała roślina zielna (gryka zwyczajna - Fagopyrum esculentum ) jest cennym surowcem zielarskim, wykorzystywanym w lecznictwie.
Wracając do rodzajów kaszy gryczanej, kasza prażona charakteryzuje się najwyższymi wartościami zdrowotnymi. Ma najwięcej minerałów i witamin, przykładowo magnezu w 100 gramach ma około 220 mg, podczas gdy kasza nieprażona około 80mg. Niektóre różnice pomiędzy wartościami składników odżywczych nie są aż tak duże, jednak ta właśnie kasza jest szczególnie godna polecenia, choćby ze względu na dużą zawartość magnezu, który wpływa korzystnie na nasze włosy, układ sercowo- naczyniowy, nerwowy i nie tylko.
Jeśli natomiast porównamy kaszę gryczaną do pozostałych kasz (jęczmiennej, jaglanej i manny) to również możemy być zdziwieni- zawiera ona najwięcej potasu, wapnia, fosforu i wspomnianego magnezu. Żelaza ma sporo- choć tutaj króluje jaglanka, która też deklasuje gryczaną pod względem zawartości tiaminy (B1) i ryboflawiny (B2).
Kasza gryczana jest także źródłem błonnika, dlatego też powinna być włączana do diety, można oczywiście stosować samą kaszę ale także płatki i mąkę- taka mąka jest świetna do wielu potraw i ma szerokie zastosowanie w wielu kuchniach świata. Nie zawiera glutenu, a także bardzo rzadko powoduje uczulenia- jest więc ceniona w diecie dzieci. Nie wszyscy jednak lubią charakterystyczny smak prażonej kaszy- ja mam na to mały patent. Zawsze gotuję ją pół na pół z jęczmienną- smak przez to staje się bardziej łagodny, a kasza jęczmienna jest dodatkowo cennym źródłem niacyny (wit. B3).
Kaszę gryczana paloną i niepaloną można kupić : TUTAJ
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Polecam w połączeniu z tuńczykiem, czosnkiem, natką i koncentratem pomidorowym :)
OdpowiedzUsuńbrzmi smacznie i zdrowo
UsuńUwielbiam kaszę gryczaną! :) Kiedyś jadłam ją kilka razy w tygodniu, teraz niestety trochę rzadziej. A pomyśleć, że w dzieciństwie jej zapach (nawet nie smak!) był dla mnie najgorszym z możliwych...
OdpowiedzUsuńKocham kaszę gryczaną - na słodko i na ostro :)
OdpowiedzUsuńkocham kasze!!!! jaglana -pyyyyyyyyyyyycha, jeczmienna, niebo w gebie a gryczana to juz dla mnie kulinarny raj ;) poza tym wg dietetyki tradycyjnej medycyny chińskiej ma działanie rozgrzewające organizm, co ma znaczenie podczas zimy, dlatego zyczę smacznego!!!
OdpowiedzUsuń