Mijający czas świąteczny był bardzo „jajeczny”, przynajmniej w mojej rodzinie, nie wyobrażamy sobie świąt bez jajek. Często zadajemy sobie pytanie- czy jajka są zdrowe? Ja zawsze odpowiadam- wszystko dla ludzi, choć z umiarem - ale do rzeczy.
Jajka zawierają cholesterol- to główny zarzut, jaki słyszy się z ust przeciwników. Owszem zawierają cholesterol, ale nie tyle, by nam tak bardzo zaszkodzić. Dowiedziono także, że cholesterol dostarczany w ten sposób organizmowi ( w diecie) przyczynia się pośrednio do ograniczenia jego produkcji w wątrobie.
Tak dla przypomnienia, cholesterol jest niezbędny w naszym organizmie a szkodzi nam jego nadmiar. Nie dowiedziono dotąd, by jedzenie jajek podnosiło poziom cholesterolu, więcej szkody czynią z pewnością tłuszcze zwierzęce.
Nie oznacza to oczywiście, że można bezkarnie zajadać się jajkami na potęgę, grunt to zachować umiar i jeść jak najbardziej zróżnicowane pokarmy. Dzięki temu, nie będzie nam brakować potrzebnych składników.
Zwolennicy jajek chwalą je za zawartość lecytyny- owszem, jest ona cennym składnikiem, potrzebnym do prawidłowego rozwoju mózgu i serca- z tego powodu, jajka warto dawać dzieciom, gdyż ich mózg intensywnie się rozwija.
Co więcej, lecytyna rozbija tłuszcze i cholesterol na mniejsze cząsteczki, zapobiegając tym samym ich odkładaniu na ściankach naczyń krwionośnych. Złogom zapobiega także kolejny składnik żółtka – ksantofil.
Natomiast inny barwnik znajdujący się w żółtku- luteina, chroni przed szkodliwymi skutkami promieniowania UV.
Warto także podkreślić , że w jajkach znajdziemy także kwasy omega-3 oraz omega-6- choć akurat w dużej mierze jest to uzależnione od paszy jaką karmione są kury.
W skorupce znajdziemy także szereg witamin, w zasadzie prawie wszystkie, nie znajdziemy tak jednak witaminy C, ale akurat ta witamina jest szeroko dostępna w innych produktach.
Obok witamin znajdziemy składniki mineralne takie jak : żelazo, cynk, potas, siarka, fosfor i inne. Jajko cenione jest także ze względu na zawartość białka wysokiej jakości, w białku tym znajduje się szereg aminokwasów egzogennych.
Najzdrowszą formą przygotowania jajek jest przyrządzenie ich na miękko, jajka gotowane i smażone są mniej strawne i mają też mniej cennych substancji.
Jeszcze dorzucę parę słów o kupnie jajek. Ma prawdę warto dołożyć parę groszy i kupić jajka z chowu ekologicznego , można też kupić z chowu wolno wybiegowego, choć niekoniecznie takie jajka są zdrowsze (kwestia karmy).
Najlepiej mieć dostęp do znajomego rolnika i kupić jajka z pewnego źródła, od tzw. ”szczęśliwych” kur, z pewnością jest różnica w smaku ( i składzie) pomiędzy jajkami z takiego chowu a jajkami pozyskanymi od kur karmionych Bóg wie czym i trzymanych w ciasnych klatkach (choć rozmiar klatki jest już regulowany przez Unię Europejską).
Uważam, że zjedzenie kilku jajek tygodniowo wyjdzie nam na zdrowie( mój mąż zjada ich kilkanaście tygodniowo). Należy jednak pamiętać, że jajko jest alergizujące (choć przepiórcze mniej) i z tego względu rozsądnie je stosować bądź eliminować w diecie alergika.
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Uwielbiam jajka! A najbardziej faszerowane... narobiłaś mi smaka:(
OdpowiedzUsuń