niedziela, 16 sierpnia 2015
Nagietek- dla urody i zdrowia
Ziele nagietka ( Calendula officinalis L.) jest bardzo popularne, od wielu lat. Jest nie tylko rośliną ozdobną ale przede wszystkim leczniczą. Kwiaty- główny surowiec lekarski, są jadalnie i chętnie wykorzystywane w kosmetyce ze względu na swoje właściwości.
Nagietek zawiera w swoim składzie flawonoidy (m.in. kwercetynę), polifenole, saponiny, alkohole triterpenowe, kwasy fenolowe, kumaryny, karotenoidy (beta karoten, likopen) glikozydy, sterole, olejki eteryczne, i inne.
W zielarstwie nagietek, a dokładnie wyciąg z kwiatów, stosuje się jako środek przeciwzapalny, antywirusowy, przeciwbakteryjny. Z powodzeniem jest wykorzystywany przy wzmacnianiu odporności a nawet jako surowiec o działaniu antynowotworowym. Składnikami o takim działaniu są sterole (a dokładnie taraksasterol), faradiol a także polisacharydy. Nagietek to także roślina o działaniu antyoksydacyjnym, dzięki zawartości polifenoli czy flawonoidów.
Napar z nagietka stosuje się zewnętrznie (np. do przemywanie ran, zmian skórnych) jak i wewnętrznie, do płukanek jamy ustnej (stany zapalne), a także jako pomoc przy niestrawności żołądka
Nagietek zawiera związki przyspieszające gojeni się ran, łagodzi także skutki oparzenia, z tego względu jest składnikiem maści ale i kosmetyków pielęgnacyjnych : nagietek w kosmetykach naturalnych.
Takie maści czy domowe kosmetyki najlepiej przygotowywać samemu - mamy wtedy pewność jakości surowca, czasem bowiem w kupnej, gotowej maści nagietkowej zawartość nagietka jest zasmucająco mała.
Żółtopomarańczowe płatki nagietka są nie tylko jadalne ale także stanowią ciekawy dodatek do sałatki, zapiekanki, zupy. Można nimi zabarwic ryż (udają szafran) lub po prostu użyć jako ozdoba potrawy. Oczywiście trzeba pamiętać, że do tego celu nie nadają się byle jaki kwiatki (są pryskane chemią) ale takie z pewnego źródła, z ekologicznego, naszego ogrodu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie nagietek już się suszy, macerat zrobiony, wiec będę kręciła nagietkowy krem, a na grządkach jeszcze pełno, także jeśli jutro pogoda dopisze, to zbiorę resztę :)
OdpowiedzUsuńMój Blog