czwartek, 2 października 2014

Wielkie maleństwo - owoc pokrzywy

     To niesamowite, że coś, co jest niepozorne, maleńkie, może mieć tak dużą zdrowotną moc. Mowa o...nasionkach (owocach) pokrzywy. Tak, pokrzywa to nie tylko zdrowe listki czy kłącza.

Malutki, brązowawy owoc tej wspaniałej rośliny zaskakuje swoim bogactwem. Prawie jedną trzecią nasionka stanowi cenny olej, który jest źródłem kwasu linolowego.

Oprócz niego ukryty jest także ( w mniejszej ilości) kwas linolenowy, karotenoidy, tokoferol, odrobina śluzów, witamina E, F prowitamina A.

Nie trudno się domyślić, że zdobycie tego surowca zielarskiego nie jest łatwe bo w handlu występuje bardzo rzadko. Można surowiec zebrać samemu, ale tylko w miejscach czystych ekologicznie, z dala od dróg, miasta. Spokojnie można to uczynić jeszcze tej jesieni. Same nasionka, po wysuszeniu należy odpowiednio używać i przechowywać. Nie powinno się ich rozdrabniać, jedynie bezpośrednio przed użyciem, ponieważ cenny olej szybko jełczeje.

        Nasionka pokrzywy zalecane są jako środek przeciwzapalny, stosuje się je w chorobach autoimmunologicznych, działają tonizująco, odżywczo. Źródła podają, że owoce pokrzywy poprawiają krążenie mózgowe, działają przeciwmiażdżycowo, ochronnie ( na serce, nerki, siatkówkę oka), są zalecane przy cukrzycy.

 Same owoce ( zmacerowane) oraz pozyskany z nich olej jest niezwykle odżywczy. Z tego względu, to także doskonały składnik naturalnych kosmetyków, wspaniały na domową maseczkę czy składnik domowego "kremu" pielęgnacyjnego, jest zbawienny przy skórze suchej, skłonnej do stanów zapalnych. Zachęcam do pokochania tego maleństwa, skosztowania ziarenek albo użycia ich do celów kosmetycznych.
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...