sobota, 9 stycznia 2016

Czy olej kokosowy jest przereklamowany?

 
  Za każdym razem gdy widzę jak rozkręca się marketingowa maszyna, zastanawiam się, ile w tym wszystkim jest prawdy, a ile wyssanych z palca reklamowych haseł. Dietetyka jest szczególną dziedziną, łatwo jest wypromować dany produkt, tym bardziej, że moda na zdrowe odżywianie czy powszechna "fitomania" raczej nie minie.

Z drugiej jednak strony, mamy do czynienie z deaktualizacją niektórych badań naukowych na rzecz nowych odkryć. Tylko czy to wszystko jest tak na prawdę wiarygodne? Bez wątpienia trudno się w tej plątaninie informacyjnej połapać.

      No ale wróćmy do tematu- olej kokosowy... Długo się opierałam zanim kupiłam, bo nie lubię sprzedażowych hitów z różnych powodów, jednak w celu wyrobienia własnej opinii, nabyłam i...zaczęłam używać (jak i ile - o tym dalej).

Przyznam, że słoik z olejem kojarzy mi się z domowym smalcem, bez skwarek rzecz jasna :) Olej należy do tłuszczy stałych,co w świecie roślinnym jest rzadkością, uzyskiwany jest z jądra nasiennego owoców palmy kokosowej (nie mylić z olejem palmowym!).

Głównym jego składnikiem jest kwas laurynowy, którego zawartość stanowi ok. 40-50%. Kolejne kwasy wchodzące w skład oleju kokosowego to kwas mirystycynowy, palmitynowy, kaprylowy, oleinowy, kaprynowy a także w niewielkich ilościach kwasy stearynowy, linolowy, kapronowy, linolenowy i inne. Jak widać, skład jest złożony, jego zdecydowaną większość stanowią kwasy tłuszczowe nasycone, źródła podają różną ich ilość- od około 85-87% do nawet 98%. W sprzedaży dostępny jest olej rafinowany- bezzapachowy, barwy białej oraz tzw. surowy, nieoczyszczony- barwy lekko żółtawej, z charakterystyczną nutką zapachową.

        Kwasom tłuszczowym z oleju kokosowego przypisuje się przeróżne właściwości, poczynając od bakteriobójczych a kończąc na antyrakowych. Na stronach ofertowych, gdzie można zakupić olej kokosowy, można przeczytać, jak wspaniały jest choćby kwas laurynowy, mający wpływ na naszą odporność czy układ nerwowy.

Uważany jest za najzdrowszy olej świata ( jestem wyczulona na hasła zaczynające się od naj...). Ale...Aby kwasy tłuszczowe mogły być przyswojone,muszą podlegać normalnemu trawieniu przy udziale żółci i lipaz. Zdrowa wątroba to podstawa, dlatego uważam, że olej kokosowy nie jest dobry dla każdego, a przynajmniej nie powinien być jedynym rodzajem tłuszczu w diecie. Nie przekonują mnie badania ludności pacyficznej, mówiące o tym, jak to zdrowy jest olej kokosowy, dla nich może owszem, bo od lat ich organizmy "nauczyły się" odpowiednio trawić tłuszcze. Olej kokosowy jest po prostu ciężkostrawny i trudno przyswajalny- nie da się tego faktu pominąć. Zawsze byłam i będę za tym, że powinniśmy spożywać produkty pochodzące z naszej strefy klimatycznej, i tyle w tym temacie.

          Pomimo to, mam w domu olej kokosowy (rafinowany) ponieważ nie jełczeje i ma wysoką temperaturę dymienia. Używam go do smażenia,a ponieważ smażę niezwykle rzadko, olej kokosowy sprawdza się, tym bardziej, że może sobie spokojnie stać w kuchni, nie zajmując miejsca w lodówce.

Oczywiście nie można demonizować i mówić, że olej kokosowy jest bezużyteczny, bo tak nie jest. Zawiera w swoim składzie także cenne składniki, np. triglicerydy średniołańcuchowe wpływają na funkcje poznawcze, sam olej kokosowy ma ponoć właściwości przeciwgrzybicze. Grunt to urozmaicona dieta !
A na czym Wy smażycie? Używacie oleju kokosowego? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
Jeśli zainteresował Cię ten post, dołącz do mojego newslettera:
Email
Imię
Zgadzam się z polityką prywatności

1 komentarz:

  1. Ja smażyłam na kokosie, ale wybrałam tłuszcz gęsi. Jest rewelacja !!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...